Zuzanna Patkowska 21.04.2020

Kilka naukowych organizacji non-profit, które warto znać

Kilka naukowych organizacji non-profit, które warto znać

W marcu portale prasowe obiegła informacja o tym, że powstała aplikacja mająca na celu pomoc w organizacji wsparcia dla szpitali. Dotąd mimo najszczerszych chęci wielu ludzi, dostarczane przez nich dotacje, leki i maseczki sprawiały lekarzom dodatkowy kłopot – poza przeprowadzaniem testów i dbaniem o chorych, administracja szpitala musiała jeszcze ogarnąć organizację otrzymanej pomocy. A często zdarzało się, że wsparcie trafiało do szpitala, który już miał nadmiar potrzebnych materiałów, podczas gdy inny szpital cierpiał na ich braki.

Poniekąd, aby ulżyć szpitalom w organizacji i dopilnować, aby pomoc od obywateli trafiła tam, gdzie faktycznie byłaby potrzebna, powstał Wirtualny Instytut Kryzysowy – organizacja zrzeszająca lekarzy, naukowców, studentów, programistów i ekspertów z wielu innych dziedzin. Jedną z inicjatyw WIK-u jest aplikacja „Wsparcie dla szpitala”, która z jednej strony odbiera informacje o tym, jakich produktów i w jakich ilościach potrzebują poszczególne szpitale i kliniki; a z drugiej strony jest miejscem, gdzie chętni mogą zgłaszać swoje wsparcie. Poza aplikacją, Wirtualny Instytut Kryzysowy tworzy wytyczne dla pracowników pomocy społecznej w zakresie porozumiewania się z farmaceutami odnośnie wystawiania recept i wydawania leków podczas kwarantanny; zapewnia komunikowanie kryzysowe, organizację pracy zdalnej, e-learning, e-commerce, konsultacje telefoniczne czy też tworzenie nowych modeli biznesowych na czas pandemii. Obecnie WIK składa się z 70 naukowców i praktyków z 18 uczelni.

Wirtualny Instytut Kryzysowy to stosunkowo nowa organizacja, której przyświeca określony cel, ale prawda jest taka, że na świecie jest mnóstwo organizacji non-profit zrzeszających naukowców i pasjonatów nauki, którzy wyznaczyli sobie pewne zadania i dążą do ich spełnienia. Niektóre z nich zaś wydają się być czymś wyjętym z powieści science-fiction, ale biorąc pod uwagę rozwiązania jakie proponują, trudno nie odnieść wrażenia, że przyszłość jest nieco bliżej.

Niniejszy artykuł ma na celu zwrócenie uwagi na kilka z tychże organizacji.

Federacja Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT

NOT

Federacja Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT, nazywana wcześniej Naczelną Organizacją Techniczną to jedna z najstarszych organizacji non-profit w historii Polski. Jej korzenie sięgają roku 1835, kiedy to polscy emigranci (pod przewodnictwem Józefa Bema) utworzyli w Paryżu Towarzystwo Politechniczne Polskie, zrzeszające Polaków kształcących się w zakresie nauki i techniki, aby później znaleźć zatrudnienie w dobrze płatnych zawodach. Jednakże zdobyta wiedza miała posłużyć również w przyszłości ekonomicznym odbudowaniu ojczyzny. Także pod zaborami powstały liczne stowarzyszenia techników, tak więc w roku 1898 powołano Samodzielne Stowarzyszenie Techników w Warszawie, a od 1882 roku zaczęto organizować co roku Zjazdy Techników Polskich, na których pojawiali się również polscy naukowcy i specjaliści działający poza Europą. Podczas pierwszej wojny światowej polskie stowarzyszenia techniczne z jednej strony organizowały odczyty, a z drugiej nawoływały do tego, aby Polska odzyskała niepodległość; wielu polskich techników walczyło również w legionach Józefa Piłsudskiego i budowało polski przemysł. W czasach II Rzeczypospolitej Polskiej funkcjonował Związek Polskich Zrzeszeń Technicznych, a po burzliwych latach 1939-1945 stowarzyszenia techniczne i branżowe powoli zaczęły się odradzać i wkrótce powstała jednolita organizacja zrzeszająca techników z różnych dziedzin. I tak oto 12 grudnia 1945 roku powołano do życia Naczelną Organizację Techniczną, która działa do dziś.

O zasługach NOT-u rozpisywałam się, omawiając historię dawnego Muzeum Techniki i Przemysłu (a obecnie Narodowego Muzeum Techniki), ale wkład tej organizacji jest o wiele większy. NOT przyczynił się do powołania licznych szkół inżynierskich, wprowadzenia specjalizacji zawodowej, stworzenia systemu doradztwa i rzeczoznawstwa technicznego, rozwinięcia czasopism naukowo-technicznych, a także wielu innych inicjatyw, mających na celu wspierać polską technikę, przemysł i zainteresowanie tymi dziedzinami wśród ludności. Do najbardziej znaczących inicjatyw NOT-u należy Centrum Innowacji, organizowanie Olimpiad Wiedzy Technicznej, Wydawnictwo SIGMA-NOT czy portal inżynierów i sympatyków techniki eNOT.pl.

Alliance for Space Development

Podobnie jak NOT, Alliance for Space Development (Sojusz dla Rozwoju Kosmicznego) zrzesza pomniejsze organizacje, jednak jego zadaniem jest wpływanie na politykę kosmiczną w celu utworzenia stałych kolonii ludzkich w kosmosie, wspierania przemysłu kosmicznego i programu Commercial Crew Transportation; zmniejszenie kosztów podróży kosmicznych i ułatwienie przejścia z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do utworzenia przyszłych stacji kosmicznych.

Alliance for Space Development skupia się na szeroko pojętym „kosmicznym rzecznictwie” – nie tylko technicznym czy teoretycznym wspieraniu przyszłego osadnictwa w kosmosie, lecz także na jego aspektach ekonomicznych, prawnych i międzynarodowych. Organizacja zrzesza takie stowarzyszenia jak: National Space Society, Space Frontier Foundation, Lifeboat Foundation, Mars Foundation, The Moon Society, Space Development Foundation, Space For Humanity, Space Tourism Society, czy Mars Society.

A skoro już przy tym jesteśmy…

Mars Society

Mars Society

Mars Society zostało utworzone we wrześniu 1997 z inicjatywy doktora Roberta Zubirna, który rok wcześniej wraz z Richardem Wagnerem wydał książkę The Case for Mars: The Plan to Settle the Red Planet and Why We Must, gdzie przedstawił swój plan kolonizacji Marsa w nadchodzącej przyszłości. Zubrin jest inżynierem i pisarzem science-fiction, ale kwestii Marsa poświęcił wiele artykułów i książek. Zakładając Mars Society, które w 1998 zaczęło działać bardziej oficjalnie, chciał, aby specjaliści i pasjonaci wielu dziedzin z ludzkiego życia – od astronomów, astronautów i inżynierów po nauczycieli, pisarzy i przedsiębiorców – połączyli siły i stworzyli podwaliny pod przyszłą eksplorację Czerwonej Planety. Od roku założenia stowarzyszenia powstały liczne frakcje narodowe i lokalne (głównie w Ameryce Północnej i Europie, ale również na terenie Australii, Nowej Zelandii, Indii i Bangladeszu).

Jakiś czas temu omawiałam marsjańskie habitaty analogowe, których większość stanowiła projekty Mars Society. Faktem jest jednak, że owo stowarzyszenie stawia sobie liczne cele związane z przygotowywaniem do kolonizacji Czerwonej Planety. Wchodzą w to, między innymi: plan załogowej misji na Marsa Mars Direct, zbudowanie łazika marsjańskiego (University Rover Chellenge, w którym brali udział również Polacy), MarsVR Program (wykorzystanie technologii VR do przygotowania astronautów do misji na Marsa), czy zbudowanie satelity Mars Gravity Biosatellite (która pomoże utworzyć sztuczną grawitację podobna do tej na Marsie, aby w ten sposób zobaczyć jak wpływa ona na organizmy żywe). Poza tym Mars Society zajmuje się prowadzeniem prezentacji na temat Mars Direct w przestrzeni publicznej, promuje nauczanie astronomii, nauk ścisłych i przedmiotów związanych z lotami w kosmos, działa na rzecz wsparcia sektora kosmicznego w poszczególnych krajach, organizuje coroczne konferencje na temat Marsa i wspiera agencje kosmiczne z różnych krajów. Dodatkowo na stronach internetowych, zarówno głównego stowarzyszenia, jak i jego polskiej frakcji, można przeczytać liczne artykuły odnośnie Czerwonej Planety i różnych aspektów jej przyszłej kolonizacji.

Jak już wspominałam, Mars Society zrzesza specjalistów i pasjonatów z wielu dziedzin, toteż nie jest to środowisko złożone z samych naukowców. W łatwy sposób można zostać wolontariuszem Mars Society, a za odpowiednią opłatą można cieszyć się licznymi benefitami wynikającymi z członkostwa w nim.

Polskie Stowarzyszenie Transhumanistyczne

Polskie Stowarzyszenie Transhumanistyczne

W grudniu 2019 roku miałam okazję uczestniczyć w wykładzie Starzenie, śmierć i długowieczność. Perspektywa biomedyczna, etyczna i systemowa, prowadzonym przez członka Polskiego Stowarzyszenia Transhumanistycznego. Transhumanizm jako nurt wzbudza pewne kontrowersje (o których wypowiadałam się w artykule ze stycznia), ale stawia też wiele pytań i wyzwań. Polskie Stowarzyszenie Transhumanistyczne stawia sobie za cel nie tylko informowanie na temat transhumanizmu i propagowanie go, lecz także debatowanie na temat poruszanych przez nie kwestii, poprawę kondycji ludzkiej i świata za pomocą nowych technologii i osiągnięć naukowych; a także współpracę z podmiotami krajowymi i międzynarodowymi. Organizuje również konferencje i publikuje artykuły swoich członków na tematy związane z transhumanizmem.

Podobnie jak w przypadku Mars Society, Polskie Stowarzyszenie Transhumanistyczne zrzesza ekspertów i pasjonatów z różnych dziedzin.

Machine Intelligence Research Institute (MIRI)

Machine Intelligence Research Institute (MIRI)

Powszechnie przewiduje się, że w przeciągu tego stulecia sztuczna inteligencja może przewyższyć inteligencję ludzką, a nawet osiągnąć osobliwość; co z kolei będzie nieść ze sobą pewne problemy. Celem MIRI (Machine Intelligence Research Institute; Instytut Badan nad Inteligencją Maszyn) jest stworzenie warunków, w których przewyższająca ludzką sztuczna inteligencja będzie miała pozytywny wpływ na społeczeństwo. Na program MIRI składają się dwa punkty:

  1. utworzenie podstaw do tego, aby interesy sztucznej inteligencji zbiegały się w jakiś sposób z interesami ludzkości;

  2. oraz dostosowanie wartości w zaawansowanych systemach machine learning.

Poprzez publikacje naukowe, organizowanie konferencji i warsztatów, prowadzenie badań wewnątrz instytutu, jak i wspieranie badaczy zewnętrznych MIRI buduje zaplecze teoretyczne do stworzenia bezpiecznego i przyjaznego człowiekowi SI.

Obojętnie jakie ma się podejście do celów przyświecających omawianym tutaj organizacjom, fakt, że one istnieją, udostępniają swoją wiedzę i prowadzą liczne projekty, w pewien sposób pomaga odnaleźć się pasjonatom i amatorom poszczególnych dziedzin naukowych. Na pewno też kryje się za nimi pewna ambicja, która ziszcza się w określonych działaniach. Dzięki temu nawet najbardziej fantastyczne pomysły wydają się nie tak bardzo oderwane od rzeczywistości.

Napisz komentarz (bez rejestracji)

sklep

Najnowsze wpisy

kontakt