Pavel Kroupka 27.09.2018

MARANTZ – Audio Story. Historia marki

MARANTZ – Audio Story. Historia marki

Początki

W roku 1948 wytwórnia Columbia wydała pierwszą (jeszcze monofoniczną) płytę długogrającą. Ambicją CBS było stworzenie nowych standardów w procesie rejestracji dźwięku i uzyskanie jak najwyższej wierności z oryginałem. Rozbudzano zainteresowanie i potrzebę obcowania z produkcjami wysokiej jakości. W owym czasie jakość nagrań była jednak niska, ich charakterystyki dalece odbiegały od doskonałości. Urządzenia odtwarzające dostępne wówczas na rynku także pozostawiały wiele do życzenia. Owa potrzeba nie mogła być więc zaspokajana. Saul Bernard Marantz, meloman i kolekcjoner płyt, nie mając wpływu na jakość zarejestrowanych nagrań, pełen energii przystąpił więc do prac nad odpowiednią aparaturą odsłuchową. Czas spędzony w garażu i muzyczna pasja wkrótce zaowocowały.

Złota era

W 1952 roku przedwzmacniacz wyposażony w equalizer mogący regulować mankamenty powstałe podczas nagrania był gotowy. Powstał Audio Consolette. Efekt przerósł oczekiwania i Marantz postanowił przygotować do sprzedaży 100 sztuk swojego urządzenia. Szybko okazało się, że zapotrzebowanie jest znacznie większe: lista zamówień wzrosła do 400.

W takich okolicznościach naturalną koleją rzeczy było powołanie do życia Marantz Company. Fabrykę uruchomiono w 1953. Rok później na rynku pojawił się Model 1 Mono Preamplifier czyli handlowa wersja Audio Consolette. Equalizer, 7 wejść, oddzielny zasilacz, obrotowy potencjometr głośności. Przyjęty entuzjastycznie.

Trzy lata później na rynek wchodzi Model 2. Wzmacniacz mocy, którego lampy mogły pracować w dwóch trybach: pentodowym o mocy 40 W i triodowym o mocy 25 W. Wybór trybów odbywał się za pomocą zwykłego przełącznika. Brzmienie wzbudzało zachwyt. W 1957 pojawiają się dwa kolejne „Modele”, a rok później wypuszczona zostaje nieco okrojona ale znacznie tańsza wersja Model 2 oznaczona w kolejności cyfrą 5. W roku 1957 pojawiają się też pierwsze nagrania stereo i Marantz wprowadza na rynek gramofon przystosowany do pracy z dwoma przedwzmacniaczami Model 1.

Rok później pojawia się najsłynniejszy Model Marantza. Stereofoniczny przedwzmacniacz serii 7 z kontrolą balansu i niezależnymi potencjometrami tonu dla każdego kanału. Sprzedany w liczbie grubo ponad 130 000 egzemplarzy, stanowił skok jakościowy. Na wiele lat wyznaczył kierunek rozwoju w dziedzinie Hi fi. Wariant 7c uchodzi dziś za legendarny, choć w rzeczywistości wszystkie „siódemki” niewiele się od siebie różniły (literka „c” pochodzi od „cabinet” i jest związana z wykończeniem obudowy). Model 7 uchodzi też za klasowy pod względem estetyki. Zwracano uwagę na symetrię i proporcje panelu przedniego, na subtelną lampką nieco poniżej logo. Siódemka ewoluowała przez kolejne 10 lat. Jej ostatnią odsłoną był pierwszy tranzystorowy wzmacniacz Marantza opatrzony literą „T”.

Pojawiały się kolejne „Modele”. Stereofoniczna „8” i w roku 1969 „9” – 70. watowy monofoniczny wzmacniacz zbudowany na lampie EL34. Potężna moc była wynikiem rywalizacji z firmą McIntosh, której wzmacniacze miały zazwyczaj moce większe niż porównywalne modele Marantza. Poziom estetyczny tej konstrukcji także był wysoki. Zwracał uwagę okrągły wskaźnik umieszczony na środku przedniego panelu oraz klapka maskująca niektóre regulatory.

Model 10 (w różnych „literowych” wariantach) to pierwszy tuner zaprojektowany przez Marantza. Zielona mgławica oscyloskopu kontrolującego jakość sygnału, charakterystyczne niebieskie podświetlenie skali (Marantz blue) i lekko bursztynowa kontrolka stereo nadaje wersji 10B niezwykłej urody. Ale „dziesiątka” to dźwięk. Ciepły, miękki i aksamitny, otwarty, transparentny i niezwykle melodyjny.

Niestety produkcja tunera okazała się tak kosztowna, że wpędziła firmę w finansowe tarapaty. Kłopoty doprowadziły do sprzedaży firmy. Na początku 1964 roku Marantza kupił Superscope, dostawca optyki dla przemysłu filmowego. Ostatecznie Saul Bernard Marantz składa rezygnację i odchodzi w 1967. Nie zgadzając się z polityką nowych właścicieli i nie mając na nią już żadnego wpływu nie widzi dla siebie miejsca w roli honorowego prezesa. Do swojej śmierci w 1997 roku nie miał już żadnych związków z firmą, która powstała i wyrosła z jego pasji, miłości do muzyki i dźwięku.

Ostatnim urządzeniem przy którym pracował Saul B. Marantz był Model 18 - tuner z przedwzmacniaczem i wzmacniaczem we wspólnej obudowie. Zastosowano w nim po raz pierwszy obracane w poziomie pokrętło strojenia tzw. „gyro - touch”. Wkład samego Marantza był już jednak niewielki.

Od połowy lat 60. trwały prace nad gramofonem z ramieniem tangencjalnym – prowadzenie igły odbywało się tu liniowo w stosunku do rowka zapisu co eliminowało różne problemy odtwarzania, które powstają przy innym położeniu igły. Mimo przestróg Saula Marantza dotyczących wad tej konstrukcji gramofon SLT 12 został skierowany do sprzedaży w roku 1968. Szybko jedna okazało się, iż Marantz miał rację i dwa lata później urządzenie zostało wycofane z produkcji.

Czasy Superscope

Nowy prezes Marantza Joseph Tushinsky postanowił zmienić profil produkcji. Zmiana profilu wiązała się w zamyśle Tushinskyego z lokowaniem Marantza w segmencie tańszych produktów. Należało zatem szukać sposobów obniżenia kosztów. W tym celu wypatrywano konkurencyjnych, japońskich kooperantów. Ostatecznie nawiązano współpracę ze Standard Radio Corporation of Japan. Superscope nabył 50% udziałów Standard Radio i coraz więcej komponentów Marantza zaczęło być produkowanych w Japonii. Powołany został japoński dystrybutor pod nazwą Standard Sales Corporation. W roku 1975 nastąpiła zmiana nazwy. Pojawił się Marantz Japan. Do połowy lat 70. projektowanie urządzeń odbywało się w Stanach Zjednoczonych, produkcja zaś została przeniesiona do Japonii. Nie dotyczyło to produktów hi-endowych, które w całości produkowane były w USA. Stan taki miał trwać do roku 1979 i zakończyć wzmacniaczem SM 1000.

Pod zarządami prezesa Tushinsky’ego obok nazwy „Marantz” pojawia się charakterystyczna gwiazda. Staje się ona znakiem towarowym firmy. Występuje na wszystkich jego ważniejszych produktach. W ten symboliczny sposób zaznaczone zostaje nastanie nowej ery.

W roku 1970 zaprezentowano Model 30, pierwszy wzmacniacz zintegrowany. Produkcja wzmacniaczy zintegrowanych związana była z nową filozofią firmy i nastawieniem na sprzedaż bardziej przystępnych cenowo urządzeń. Wzornictwo „30” oparto na rasowym Modelu 7c. Linia ta eksploatowana była przez wiele lat, aż do modelu PM94.

W 1974 pojawia się kolejny klasyk Marantza. Amplituner Model 4400, potężny 4-kanałowy (4x50 W / 2x125 W) odbiornik wyposażony m.in. w oscyloskop, przedwzmacniacz gramofonowy, system (vari matrix) do konwersji stereo na kwadro, rzadko wówczas występujące gniazdo wymiennych matryc dekodera sygnału kwadro (dawało pewność, że 4400 obsłuży każdy format tego sygnału), opcjonalny pilot. Wszystko w pięknym i efektownym opakowaniu. Aluminiowy front, podświetlenia, drewniana obudowa jako opcja.

W latach 70-tych pojawia się także Model 500, potężny 250. watowy wzmacniacz. Wykorzystano w nim specjalnie zaprojektowany tunel chłodzący do odprowadzania wytwarzanego przez aparaturę ciepła.

W 1978 roku ma miejsce istotne wydarzenie. Swoją współpracę z Marantz Europe rozpoczyna Ken Ishiwata. Postać, która łączy w sobie miłość do muzyki z pasją inżynierską. Obecnie jedna z najbardziej znaczących postaci w branży audio. Jego filozofią staje się koordynacja parametrów i osiągów technicznych z czysto subiektywną oceną pracy urządzenia i jego umiejętności właściwej reprodukcji dźwięku podczas licznych testów odsłuchowych. Ishiwata zatwierdzał każdy nowy model Marantza. Dopiero po jego aprobacie produkt mógł trafić do produkcji.

Pomimo, iż Marantz zaczął koncentrować się na produkcji tańszych urządzeń to jednak spodziewany sukces finansowy nie nastąpił. Za to parametry tych urządzeń zaczęły znacznie odbiegać od osiągnięć modeli z wcześniejszego okresu. W związku z tym w końcu lat 70. postanowiono jednak nawiązać do produktów wyższej jakości. Zaprezentowano serię Esotec. W skład serii wchodziły m. in. nieźle brzmiące monobloki MA 5 pracujące w klasie A lub AB, 400. watowy wzmacniacz SM 1000 o wadze 42 kg i adapter TT 1000. Ten ostatni stanowił interesującą wizualnie konstrukcję. Posiadał zewnętrzne zasilanie, aluminiowo - szklany talerz, 3-warstwową podstawę z 8. mm grubości arkuszy aluminium i 15. mm szkła o wysokiej gęstości, ważył 2,7 kg. Produkowany był w trzech wersjach różniących się zastosowanym ramieniem.

Seria jednak nie okazała się tak hi-endowa jak marketingowe zapowiedzi. I choć niektóre modele sprzedawały się całkiem nieźle, to jednak przeminęła bez echa nie będąc kontynuowaną.

Kolejna zmiana u steru

Zabiegi związane ze zmianami profilu produkcji niewiele dały. W końcu lat 70. Marantz działał na niezwykle konkurencyjnym rynku. Wszystko to odcisnęło się na jego kondycji finansowej. Jedynym wyjściem okazała się ponowna sprzedaż firmy. Nabywcą praw do marki Marantz (z wyjątkiem oddziału w Ameryce Północnej) pod koniec 1980 roku został Philips.

Początek lat 80-tych to także początek cyfryzacji. Pojawiają się pierwsze płyty i odtwarzacze CD. Choć firma Sony swój odtwarzacz miała gotowy nieco wcześniej to jednak koncern Philips pod marką Marantza jako pierwszy przedstawił swój model publicznie. CD-63 oferował 14-bitową rozdzielczość ale dzięki metodzie oversamplingu odtwarzacz ten oferował rozdzielczość 16-bitową. To rozwiązanie ustawiło Marantza od razu w roli eksperta w dziedzinie cyfrowych technologii.

Z początkiem lat 80. nastąpiła także pewna standaryzacja w wyglądzie panelu przedniego. Pojawił się charakterystyczny 3-segmentowy układ. Było to jednak nowe stare rozwiązanie. Nawiązywało bowiem do architektury zastosowanej w Modelu 7: cztery pokrętła z lewej i prawej strony oraz środkowy panel kontrolny. Ukłon w stronę klasyki.

W roku 1986 pojawia się CD-45 Limited Edition. To pierwsze zaproponowane przez Marantza urządzenie w Edycji Specjalnej. Jej pomysłodawcą był Ishiwata. Przyświecała mu idea stworzenie segmentu budżetowych produktów w standardach Hi-fi, czyli jakość za rozsądną cenę. CD-45, zdaniem Ishiwaty, nadawał się znakomicie do realizacji tej filozofii. Po kilku jego autorskich poprawkach CD-45 Limited Edition pojawił się na rynku wraz z promującym go hasłem „Najbardziej muzyczny odtwarzacz na świecie”. Z miejsca osiągnął sukces. Dwa tysiące sprzedanych egzemplarzy w dwa tygodnie. Konkurencja zaczęła jednak kopiować pomysł produktów linii SE. Toteż po pewnym czasie zmieniono nazwę koncepcji. Powstała Oryginalna Edycja Specjalna (OSE). Idea Edycji Specjalnej stała się punktem wyjścia dla wielu produktów Marantza zwłaszcza dla autorskiej linii Ishiwaty, KI Signature, dzięki której narodziła się jego legenda. Dotyk Ishiwaty oczywiście kosztuje. Kosztuje nie tylko lepsza jakość dźwięku. Kosztuje świadomość posiadania czegoś wyjątkowego za czym nie stoi anonimowa korporacja tylko człowiek. Niestety pionierskie czasy gdy każdy detal aparatury był autorskim pomysłem Saula Marantza jednak minęły.

W 1986 roku Marantz Japan wprowadza na rynek odtwarzacz CD-94. Mechanizm znajdował się wewnątrz wyjątkowo solidnej, odlewanej obudowy. Ta doskonale zaprojektowana chassis wykorzystywana jest przez następne dziesięć lat do kolejnych generacji odtwarzaczy CD produkowanych przez Marantz Japan.

W 1985 roku na runek trafił pierwszy zestaw audio z przetwornikiem Dolby Surround. RV-55 na długie lata wyznaczył standardy branży audio – video. Po raz pierwszy kinowa jakość dźwięku stała się dostępna w domu.

W roku 1989 oddział Marantza na Amerykę Północną odsprzedany został przez Superscope firmie Dynascan. Oddział ten produkował wtedy tanie wyposażenie audio na amerykański rynek. W tym samym roku wygasła klauzula kontraktu zawartego pomiędzy Saulem Marantz a Superscope, blokująca jego udział w jakichkolwiek przedsięwzięciach w branży audio przez 25 kolejnych lat. Wolny od ograniczeń Marantz przystąpił do działania tworząc nową markę „Lineage”. Niestety jego partnerzy handlowi nie stanęli na wysokości zadania i przedsięwzięcie upadło, a cały projekt okazał się raczej próbą wykorzystania jego nazwiska.

Pod jednym zarządem

Oddział Marantz North America pozostawał nieco zaniedbany i odosobniony. Liczne zabiegi jego przejęci przez centralny oddział Philipsa nie dawały się zrealizować głównie z powodu samego Philipsa, a raczej jego amerykańskiego oddziału, który posiadając już liczne inne marki nie był gotowy na zarządzanie kolejną. Wreszcie w końcu 1990 roku wszystkie zainteresowane strony dogadały się. Udział Dynascan był tak marginalny, że w kolejnych latach jej działania ograniczały się do sprzedaży posiadanych aktywów. Po raz pierwszy od 10 lat marka Marantz znalazła się pod jednym zarządem.

Na początku lat 90. powstała linia Music Link. Jej projektantem był Ken Ishiwata. Linią tą Marantz próbował podkreślić jak wielką wagę przywiązuje do wierności odtwarzanego dźwięku. Jak anonsują materiały reklamowe celem serii jest dostarczenie słuchaczowi wszystkich emocji i muzycznych szczegółów oryginalnego nagrania z jednoczesnym zapewnieniem eleganckiego wyglądu i poczucia luksusu. W skład Music Link wchodził wzmacniacz SC-22, przedwzmacniacz gramofonowy PH-22, dwa monobloki MA-22 (50 watów w klasie AB) i MA-24 (30 watów w klasie A). W 1994 roku serię uzupełniono ładowanym od góry odtwarzaczem CD (CD-23).

W 1991 roku Marantz przedstawił nagrywarkę CD. CDR-1 była pierwszą oficjalnie zaprezentowaną nagrywarką na świecie.

W tym samym roku na rynek trafia cyfrowy Procesor Audio AX1000. Model ten umożliwiał pomiar oraz kompensację niedoskonałości akustycznych pomieszczenia. Aparatura wykorzystywała w tym celu trójpasmowy korektor parametryczny, procesor przestrzeni dźwiękowej emulujący charakterystyki akustyczne sal koncertowych, filtr szumu, kompresor i ogranicznik dźwięku, generator fali prostokątnej szumu białego i szumu różowego, a całości dopełniał analizator pracujący w czasie rzeczywistym. W 1991 roku była to rewolucyjna technika, dziś powszechnie znana jako kalibracja akustyki pomieszczenia (dźwięk przestrzenny). Doświadczenia w tej dziedzinie zaowocowały opracowaniem technologii MRAC (Marantz Room Acoustic Calibration) w urządzeniach AV, a także Marantz Musical Mastering, technologii znajdującej zastosowanie w sieciowych odtwarzaczach audio serii Premium i odtwarzaczach CD.

W roku 1991 Marantz dał wyraz swojej filozofii hasłem kampanii reklamowej: „Because Music Matters” (Bo liczy się Muzyka). Zaczęło ono występować wraz z dewizą „Pure High Fidelity” (Czyste Hi-fi). W ten sposób firma starała się zaznaczyć swoje cele i wartości, którym była wierna. Doskonałe parametry i osiągi techniczne aparatury Marantza zdawały się nie mieć znaczenia jeśli nie potrafiła ona oddać emocji zawartych w muzyce. Odciśnięte było tu wyraźnie piętno osobowości Kena Ishiwaty.

Kolejnym istotnym osiągnięciem w cyfrowym rozwoju Marantza było wprowadzenie technologii HDAM (Hyper Dynamic Amplifier Modules). Były to szybkie moduły wzmacniacza pozwalające uzyskać bardziej dynamiczny, precyzyjny i pełen szczegółów dźwięk. W roku 1994 wyposażone w nową technologię przedwzmacniacz S-5 i wzmacniacz SM-5 zdobyły najwyższe wyróżnienia.

W 1992 roku pojawił się na rynku gramofon TT-42. Klasyka w nowoczesnym wydaniu. Stosunek jakości do ceny z jednej strony oraz ciągła popularność winyli z drugiej powodują, iż jest on wciąż obecny w ofertach handlowych Marantza.

Lata 90. to postępująca cyfryzacja. W katalogu Marantza pojawiały się kolejno: magnetofony cyfrowe DD-92 i DD-82 oraz wzmacniacz SM80 i amplituner SR96 (oba modele z certyfikatem THX) w 1992 roku, projektor LCD VP500 w 1994 (zastąpiony VP600 w 1996), nagrywarki Mini Disc MD-19 oraz MD2020 w 1998 roku.

Jednak lata 90. to także powrót techniki lampowej. Projekt T1 narodził się w 1989 roku i zaowocował 6 lat później. Przyświecał mu jeden cel: zbudować możliwie najlepszy wzmacniacz bez względu na koszty. Wzmacniacz posiadał charakterystyczną wysoką obudowę. Było to spowodowane zastosowaniem aż czterech transformatorów głośnikowych zamiast tradycyjnie jednego. Konstrukcja oparta była na legendarnej triodzie 845 i magicznej 300B. Aż 70% lamp nie spełniających kryteriów odrzucane było w procesie produkcji. Lampy zakwalifikowane sygnowane były logo Marantza. Tor sygnału oparto na systemie direct current ignitation. Miał on eliminować szum powodowany przez żarnik lampy. Łączenie punkt-punkt. Nawet kawałka PCB. Rezystory Dale, gniazda lamp Johnson, olejowe kondensatory Aerovox. Chassis wykonano z odlewanego ciśnieniowo aluminium. W efekcie uzyskano monoblok w cenie 32000 Є.

W roku 1995 Marantz wprowadził system Arch zwany także artystycznym. Adresowany był on do odbiorcy ceniącego estetykę i walory wizualne. Arch 1.0 posiadał 6-płytową zmieniarkę CD i aktywne głośniki. Marantz zadowolony był z przyjęcia tego produktu przez rynek. Krążą legendy o sułtanie Burundi, który zauroczony pięknem aparatury zakupił 120 sztuk „1.0” do każdego pokoju swojego pałacu. Arch 2.0 wprowadzono w 1996. Ta odchudzona wersja nie posiadała zmieniarki a jedynie sam odtwarzacz. Nie miała też aktywnych głośników. I kosztowała połowę ceny. Oba systemy dostępne były w trzech opcjach kolorystycznych: Briar, Marbled Black i Electric Blue.

Dając wyraz wartości jaką stanowi połączenie technologii i dizajnu w roku 1999 Marantz wprowadził Century Design C1. Idea równowagi tonu (niskie, wysokie), sygnału i układu obwodów (lustrzana) znalazła odzwierciedlenie w projekcie panelu przedniego. 8 pokręteł zastąpionych zostało dwiema gałkami: dla przełącznika wejściowego i regulacji głośności.

Nowy rozdział

Nabywając od Philipsa markę Marantz Europe i North America od 2001 roku Marantz Japan stał się odpowiedzialny za wszystkie etapy rozwoju produktu, także na terenie Ameryki Północnej i Europy. Oznaczało to przejście wszystkich dystrybutorów pod kontrolę japońskiego oddziału i całkowitą swobodę w poczynaniach zarządu dotyczących polityki firmy. Zaowocowało to rok później podpisaniem umowy z Denonem i powołaniem D&M Holdings. Powstała silna ekonomicznie grupa, posiadająca duże możliwości w dziedzinie badań i rozwoju.

W roku 2002 pojawiły się dwa nowe modele flagowe. Przedwzmacniacz SC-7S1 oraz wzmacniacz mono MA-9S1. Pojawienie się „7” i „9” w nazwie, okrągłe oko wskaźnika wychyłowego oraz niebieska dioda, stanowią oczywiście nawiązania do pięknej przeszłości. Ale oba modele to już epoka cyfrowej teraźniejszości.

Aparatura Marantza oferowana jest w trzech liniach. Seria „Range” ma najbardziej uniwersalne zastosowanie. „Style” kierowana jest do odbiorców ceniących nieco artystyczny i wyszukany dizajn. Na samej górze znajduje się „Premium” – hi-endowy sprzęt dla zamożnego melomana.

W roku 2004 wraz z modelami PM-11S1 i SA-11S1 wizerunek Premium Range został nieco odświeżony. Ponownie pojawia się trójdzielny panel przedni, przełączniki z prawej i lewej strony, środkowa część wydzielona pod wyświetlacz. Rok później seria ta została rozszerzona o wzmacniacz PM-15S1, odtwarzacz SA-15S1 i gramofon TT 15S1.

W roku 2008 przedstawiona została nowa linia wzornicza M-1. To efekt zabiegów mający na celu zestrojenie stylów poszczególnych serii produktów Marantza. Począwszy od modeli Premium aż do podstawowych zestawów Marantz miał zyskać rozpoznawalny wygląd. Produktem w nowym wydaniu był wielokanałowy procesor AV8003, pierwsze urządzenie sieciowe oferujące streaming audio i wideo.

W 2009 roku dla uczczenia 30-lecia pracy Kena Ishiwaty zaprezentowano nową limitowana serię KI Pearls (wyprodukowano jedynie 500 sztuk). Ten autorski projekt przygotowany był przez Ishiwatę jako kwintesencja jego stylu i filozofii. Zestaw bazował na serii „15” i z zewnątrz różnił się tylko małymi perłami wkomponowanymi w panele frontowe. Cena była jednak wygórowana i Marantz z pomocą Ishiwaty zdecydowali się uczynić linię nieco bardziej przystępną. Powstała KI Pearl Lite.

SR7005, pierwszy amplituner Marantza z certyfikatem DLNA, pojawił się w 2010 roku. Oferował połączenie z siecią w celu streamingu wysokiej jakości dźwięku. Ale przede wszystkim oferował streaming muzyki za pomocą AirPlay. Za pomocą iPhona czy używając iTunes w komputerze użytkownik mógł strumieniowo przesyłać muzykę bezpośrednio do SR7005. W tym samym czasie przedstawiona także została aplikacja Marantz Remote App oferująca pełna kontrolę nad aparaturą za pomocą dowolnego iUrządzenia.

Nowy wymiar obcowania z dźwiękiem zainaugurował Marantz w 2010 roku za pomocą produktów Network Audio – sieciowego systemu odtwarzania dźwięku. NA7004 może odtwarzać różne formaty plików z komputerów połączonych w sieć i napędów NAS, obsługuje system AirPlay, pobiera muzykę z biblioteki iTunes, zapewnia dostęp do serwisów takich jak Last.FM i Napster, udostępnia radio internetowe, posiada tuner FM/AM i tuner DAB.

Rok 2012 przynosi odpowiedź na rosnącą dostępność wysokiej rozdzielczości plików audio. Pojawiają się PM11S3 i SA11S3, wzmacniacz i odtwarzacz serii Premium. SA11S3 nie tylko czyta CD/SACD – za pomocą cyfrowych filtrów i portu USB-B działającemu w trybie asynchronicznym można łączyć się bezpośrednio z komputerem i przesyłać strumieniowo sygnał aż do rozdzielczości 194kHz/24 bit.

Z okazji swoich 60-tych urodzin, w 2013 roku, Marantz zaprezentował dwa modele nowej generacji. NA-11S1, pierwszy audiofilskiej jakości odtwarzacz sieciowy USB-DAC oraz MS7000 Consolette, pierwszą bezprzewodową stację muzyczną dla audiofilów. Nazwa tej ostatniej przywodziła na myśl garażową wersję przedwzmacniacza Model 1, sugerując tym zabiegiem, iż format odtwarzanego dźwięku się nie liczy. Ważne są entuzjazm i piękno zamknięte w muzycznym przekazie. „Because Music Matters”.

01 MARANTZ
02 MARANTZ
03 MARANTZ
04 MARANTZ
05 MARANTZ
06 MARANTZ
07 MARANTZ
08 MARANTZ
09 MARANTZ
10 MARANTZ
11 MARANTZ
12 MARANTZ
13 MARANTZ
14 MARANTZ
15 MARANTZ
16 MARANTZ
17 MARANTZ
18 MARANTZ
19 MARANTZ

Napisz komentarz (bez rejestracji)

sklep

Najnowsze wpisy

kontakt