Zuzanna Patkowska 16.07.2020

Pięć aplikacji i stron w internecie, które warto znać

Pięć aplikacji i stron w internecie, które warto znać

Jednym z dobrodziejstw (a w niektórych przypadkach również przekleństw) internetu jest to, że stanowi on źródło ogromnej ilości informacji na różne tematy. Można śmiało powiedzieć, że nawet jeśli nie cała, to przynajmniej znaczna większość ludzkiej wiedzy funkcjonuje już w internecie w formie stron, aplikacji i programów pełniących rolę baz danych w jakiejś określonej dziedzinie.

Wiele z owych baz danych została stworzona w jakimś konkretnym celu. Niemal każdy z nas korzysta z Wikipedii, aby coś sprawdzić albo z YouTube’a, aby zobaczyć jakiś samouczek, a niektórzy zadają pytania na forach poświęconych jakiejś tematyce, ale są też takie strony internetowe i aplikacje, o których większość z nas nie wie, a mogą okazać się nie tylko ciekawe, ale też bardzo przydatne.

Oto kilka z nich.

AI|Writer

Zacznijmy od aplikacji, która jest dopiero w fazie testów i stanowi część eksperymentu. Jego celem jest sprawdzenie, jak ludzie reagują na interakcje z wirtualnymi postaciami i jak można używać AI bezpiecznie. Twórcą aplikacji jest Andrew Mayne – iluzjonista, filmowiec i autor kryminałów – który stworzył AI|Writer za pomocą programu OpenAI API, aby w oparciu o dane i wypowiedzi znanych osób (głównie pisarzy) w miarę realistycznie i zgodnie z ich osobowością wygenerować odpowiedzi na zadawane przez użytkownika pytania. Taka symulowana osobistość może opowiadać o swojej pracy, inspiracjach, teoriach naukowych, a także wyrażać opinie na różne tematy.

Ponieważ AI|Writer to część eksperymentu, aplikacja nie jest dostępna dla wszystkich. Można jednak zapisać się na listę oczekujących do udziału w eksperymencie. Na razie na stronie internetowej można przeczytać kilka przykładów takich rozmów między użytkownikiem a postacią fikcyjną lub historyczną, aby pokazać jak użyteczny może być jego projekt. Od wyjaśniania przez dawnych naukowców ich teorii i zagadnień naukowych (Newton opowiadający o teorii grawitacji), artystów i myślicieli wyrażających swoje opinie (co Benjamin Franklin uważa na temat mediów społecznościowych?), trzech odpowiedzi od trzech różnych osób na to samo pytanie, po odpowiedzi postaci fikcyjnych na pytania i prośby („Panie Wayne, czy podpisze pan petycję o uwolnienie Jokera?”). Mayne zaznacza jednak, że AI|Writer jest przeznaczony do celów rozrywkowych i w żadnym razie nie odzwierciedla poglądów osób, które symuluje. Ponadto aplikacja posiada filtr treści, żeby użytkownicy nie wyrażali się w sposób wulgarny przy zadawaniu pytań.

Does The Dog Die?

Czy Pies Ginie?

Strona internetowa Does The Dog Die? (Czy Pies Ginie?) powstała za sprawą siostry Johna Whipple’a, która nie przepadała za scenami śmierci zwierząt w filmach i telewizji. Wkrótce zdała sobie sprawę z tego, że twórcy posuwają się do zabijania psów, aby wymusić na widzach pewne określone emocje, dlatego Whipple skonstruował Does The Dog Die?, aby ostrzegać przed takimi niespodziankami ludzi, którzy – czy to przez wrodzoną wrażliwość na krzywdę zwierząt, czy to przez własne smutne doświadczenia ze śmiercią ukochanych pupili – nie przepadają za tym chwytem. Potem jednak strona zaczęła się rozrastać o kolejne kategorie: sceny gwałtu, przemoc, wymioty, robale, ujęcia z „trzęsącej się kamery” i inne elementy, które dla pewnych osób mogą być męczące, irytujące, obrzydliwe lub wręcz traumatyczne.

Strona jest uzupełniana przez użytkowników, którzy dodają kolejne filmy i oznaczają je wedle kategorii, do których się zaliczają. Dzięki temu, po wpisaniu tytułu jakiegoś utworu otrzymujemy praktyczną listę z informacjami, czy dany tytuł zalicza się do tej albo innej kategorii, czy nie.

SpaceEngine

SpaceEngineOto coś dla fanów astronomii. SpaceEngine to program, który tworzy wirtualny model wszechświata w oparciu o dotychczasowe odkrycia i badania astronomiczne. Wystarczy wpisać odpowiednią nazwę albo oznakowanie, aby móc przyjrzeć się każdej planecie, księżycowi, asteroidzie, bądź kosmicznemu fenomenowi. SpaceEngine posiada też funkcję zmniejszenia lub zwiększenia obrazu; tryb lotu kosmicznego, wbudowanej encyklopedii z informacjami na temat danego obiektu, importu tekstur stworzonych przez użytkowników oraz zmiany przyspieszenia albo spowolnienia czasu, aby można było zaobserwować pewne zjawiska bliżej. W przypadku egzoplanet, których jeszcze nie mieliśmy okazji zbadać tak dobrze jak planet Układu Słonecznego, projektanci – w oparciu o odkrycia naukowe – tworzą własne modele danych ciał niebieskich.

SpaceEngine można pobrać zarówno z oficjalnej strony internetowej programu, jak i na platformie Steam. Na razie program znajduje się we wczesnym dostępie i co jakiś czas wychodzą do niego kolejne aktualizacje, jednakże już ma lokalizację do kilku języków, w tym – do polskiego.

RunPee

RunPeeTo, co sprawia, że kina wciąż cieszą się popularnością, to unikalne doświadczenie obejrzenia nowego filmu w towarzystwie innych widzów, z popkornem i dużym napojem w rękach. Te ostatnie jednak potrafią być bardzo uciążliwe, kiedy nagle, w najbardziej emocjonującym momencie seansu, zachce się nam iść do toalety. Kina nie stosują zwyczaju antraktu, dlatego zawsze istnieje szansa, że umknie nam coś ważnego dla fabuły. Dlatego właśnie powstała aplikacja RunPee.

RunPee posiada funkcję czasomierza i wybiera za użytkownika moment w filmie, który nadaje się idealnie na wyjście do toalety – nie ma tam zbyt wiele akcji, nie są wprowadzane żadne istotne informacje itp. Użytkownik będzie wiedział o odpowiednim momencie na pójście za potrzebą, widząc określoną kwestię, którą pada z ust postaci; i za pomocą wibracji alarmowej. RunPee pokazuje też, ile mniej więcej czasu ma widz na skorzystanie z toalety, zanim znów zaczną się bardziej istotne sceny. Wszystkie alarmy o nadchodzącej porze na wyjście do toalety mają miejsce na trzydzieści sekund przed planowanym wyjściem.

Ponadto RunPee posiada funkcje ocen filmowych, informowania o scenach po napisach, recenzji i newsów o nadchodzących premierach oraz dostępu do IMDb i RottenTomatoes. Z całą pewnością jest to aplikacja niezbędna dla każdego kinomana.

Wolfram Alpha

Wolfram AlphaWolfram Alpha wykorzystuje język programowania Wolfram, aby – z pomocą dostępnych w internecie danych merytorycznych i statystycznych oraz technologii sztucznej inteligencji – dostarczyć użytkownikowi informacji na nurtujące go pytania. Wolfram Alpha obejmuje szeroki zakres wiedzy – od algebry i nauk ścisłych po nauki społeczne i życie codzienne.

Po wpisaniu w specjalną rubrykę pytania, można otrzymać odpowiedź na niemal każde pytanie. Kiedy pytanie brzmi: „Jak długa jest Ziemia?”, wyskoczy długość w metrach oraz przeliczenie jej na inne miary. Kiedy pytanie dotyczy, np. pierwszego człowieka w kosmosie, otrzymamy imię, nazwisko, datę urodzenia i śmierci, najistotniejsze fakty, powinowactwa, skrócony artykuł o osobistości na Wikipedii oraz powiązane zapytania. Na pewno Wolfram Alpha może okazać się przydatny, gdy poszukuje się konkretnej odpowiedzi bez zagłębiania się w tonę nieinteresujących nas informacji.

Codziennie powstają kolejne aplikacje i strony internetowe. Takie usystematyzowanie wiedzy i wykorzystanie jej, aby zaspokoić pewne określone potrzeby, świadczy o innowacyjności współczesnych programistów. Nieraz wymagają one dodatkowego wkładu ze strony samych użytkowników i powoli, powoli budowane jest coś, co będzie służyć społeczności przez całe lata. Te pięć baz danych, które zostały tutaj omówione, to tylko mały skrawek większych inicjatyw.

Napisz komentarz (bez rejestracji)

sklep

Najnowsze wpisy

kontakt